O sobie
Urodziłam się dawno, dawno temu, w maleńkiej chatce na skraju maleńkiej wioski. Pamiętam wiele i zapominam wiele. Pamiętam dobrze, jak lulałam do snu Piasta Kołodzieja, ale nie wiem jaką zupkę sączyłam w zeszły czwartek. Ot, starość.
Gościom parzę herbatkę. Miłym gościom bez muchomora.